Szukaj na tym blogu

niedziela, 15 lutego 2015

Subiektywny przewodnik wokół Jeziora Genewskiego cz.II

LOZANNA
Jak już wspominałam, z Genewy bardzo łatwo i szybko można dostać się pociągiem do Lozanny (jeżeli kupi się bilety on-line z lekkim wyprzedzeniem, można je kupić po bardzo przyzwoitych cenach), kolejnej perełki jeziora Genewskiego. Lozanna nie jest duża, ale bardzo malowniczo położona na wzgórzach, na wielu poziomach, więc uroczy (choć trochę męczący) spacer, gwarantowany. Jeżeli zamieszkacie w którymś z hoteli, znów dostaniecie darmową kartę na transport miejski, co pozwala łatwiej poruszać się po mieście (w mieście, mimo, że nie poraża ono swoją rozległością, jest m.in. metro). Stare miasto ma sporo wąskich uliczek, a niezbyt szerokie domy, umieszczone na różnych poziomach, sprawiają wrażenie bardzo wysokich. W kamieniczkach pełno jest małych sklepików, galerii, do których z ciekawością się zagląda.

 Widok na katedrę

 Uliczki Starego Miasta

Uliczki Starego Miasta

 

Uliczki Starego Miasta

 Uliczki Starego Miasta

Uliczki Starego Miasta

Stare Miasto

Uliczki Starego Miasta

Stare miasto nie jest zbyt rozległe, ale koniecznie trzeba się przejść pod katedrę Notre-Dame (uznawaną za jedną z ładniejszych w Szwajcarii) i zwiedzić tą najstarszą katedrę w Szwajcarii, w pięknym gotyckim stylu, z świetnie zachowaną rozetą. Można wejść na dach katedry (duuuuużo wąskich schodów!), żeby spojrzeć z góry na piękną panoramę miasta. Spod katedry, dalej w górę można  podejść pod pałac (a właściwie zamek) Chateau Saint-Maire, gdzie obecnie rezydują władze kantonu. Niedaleko jest też piękny budynek Musee Historique de Lausanne, w dawnej siedzibie biskupów. Warto wejść do środka i zobaczyć chociaż klatkę schodową (my ze względu na brak czasu, zrezygnowałyśmy z oglądania wystawy).

Wnętrze Katedry

Wejście do Katedry

Wnętrze Katedry

Wnętrze Katedry

Wnętrze Katedry

Widok na Stare Miasto z dachu Katedry

Widok na Stare Miasto z dachu Katedry

Widok na Stare Miasto z dachu Katedry

Na dachu Katedry

Katedra

Chateau Saint-Maire

Chateau Saint-Maire

Musee Historique de Lausanne

Musee Historique de Lausanne

Spod katedry można przejść się starymi, drewnianymi schodami (Escaliers du Marche) na niższy plac Starego Miasta. Schody są ciekawe, bo dość długie, kręte i zadaszone. Stąd już blisko do niewielkiej fontanny na zabytkowym rynku place de la Palud nad którą jest umieszczony ciekawy zegar z ruchomymi figurami. Obok jest budynek Ratuszu, gdzie dachu pilnują smoki, symbolizujące dawne kontakty handlowe ze wschodnią Azją.

Escaliers du Marche

Fontanna na place de la Palud

Smoki na dachu Ratuszu

Ratusz

Lozanna to również siedziba Komitetu Olimpijskiego, dlatego koniecznie wybierzcie się do dzielnicy Ouchy, tuż nad jeziorem, gdzie ulokowało się Muzeum Olimpijskie. Kiedy my tam byłyśmy, muzeum niestety było zamknięte z powodu remontu, ale nadal można było się przespacerować po ogrodzie wokół muzeum, gdzie zostały rozmieszczone ciekawe rzeźby związane z sportem i olimpiadami (w tym między innymi dzieło jednego z moim ulubionych rzeźbiarzy, niedawno zmarłego Igora Mitoraja). Ale przede wszystkim to tam właśnie płonie wieczny ogień olimpijski, który potem zanoszony jest w sztafecie to kraju, w którym odbywa się olimpiada. Sam brzeg jeziora i park, który wzdłuż niego jest ulokowany to również miły odpoczynek dla oczu i serca. 

Muzeum Olimpijskie

Muzeum Olimpijskie

Muzeum Olimpijskie- rzeźba Igora Mitoraja

Muzeum Olimpijskie

Muzeum Olimpijskie

Muzeum Olimpijskie- wieczny ogień

Muzeum Olimpijskie

Lozanna to świetne miejsce wypadowe do mniejszych miejscowości znajdujących się po tej stronie jeziora, więc cdn...


niedziela, 1 lutego 2015

Konkurs noworoczny



Początek roku to czas podsumowań ale i czas postanowień noworocznych. Z reguły nie robię postanowień noworocznych, bo rzadko kiedy udaje mi się je dotrzymać, po co więc się stresować. Ale w zeszłym roku, tak po cichu, nie mówiąc nikomu, powzięłam jedno postanowienie – że postaram się odwiedzić 12 krajów w 12 miesięcy. Co prawda moje początkowe plany podróżnicze w połowie roku uległy totalnej zmianie, to jednak postanowienie udało się zrealizować – z końcem roku odwiedziłam swój dwunasty i… trzynasty kraj.


Z tej okazji ogłaszam mały konkurs – poniżej prezentuję po jednym zdjęciu z każdego z odwiedzonym krajów (i uwaga – mówiąc „kraj”, niekoniecznie mam na myśli państwo uznane na scenie międzynarodowej jako takie), z pytaniem – w jakim kraju zostało zrobione dane zdjęcie. Dla utrudnienia - zdjęcia nie są wstawione w kolejności chronologicznej ich odwiedzania. Pierwsza osoba, która poprawnie określi wszystkie odwiedzone przeze mnie w zeszłym roku kraje (podając nazwę kraju i numer odpowiedniego zdjęcia w komentarzu pod postem) wygra zestaw pamiątek z niektórych z tych podróży. Nagrodę specjalną w postaci pamiątek z podróży i słodyczy (również z podróży), przyznam osobie, która jako pierwsza określi dodatkowo nazwę miast, w których zdjęcie zostało zrobione. Nagrody nie będą łączone – jeżeli dana osoba, jako pierwsza w ogóle odgadnie wszystkie kraje i miasta, dostanie nagrodę specjalną, nagroda główna powędruje zaś do następnej w kolejności osoby. Konkurs trwa do 10 lutego 2015 r. włącznie. Jeżeli do tego czasu nikt nie zgadnie wszystkich krajów, nagrody zostaną przyznane osobom z największą liczbą prawidłowych odpowiedzi. Uwaga – komentarze nie mogą być anonimowe, żebym mogła się skontaktować z osobą, którą wygra, w celu przesłania nagrody. Biorąc udział w konkursie wyrażacie zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych dla potrzeb niezbędnych do realizacji konkursu (zgodnie z Ustawą z dnia 29.08.1997 roku o Ochronie Danych Osobowych).


Prawidłowe odpowiedzi oraz zwycięzcy konkursu zostaną ogłoszeni 11 lutego 2015 r. na blogu.

***AKTUALIZACJA***
Ponieważ na razie nikt nie pokusił się o odpowiedź na pytanie konkursowe (chyba nie jest to aż takie trudne?) przedłużam konkurs do końca lutego. Mam nadzieję, że jednak się odważycie!!!!

 


Zapraszam więc do zabawy – oto zdjęcia:
1.
2.

3.

4.

5.

6.

7.

8.

9.

10.

11.

12.

13.